piątek, 1 lipca 2011

Noworoczne Orędzie do Narodu

Według moich skrupulatnych wyliczeń, dzisiaj o godz. 12.00, minęło dokładnie pół roku od Sylwestra. Oznacza to, że drugie pół do niego pozostało. A zatem, z okazji Nowego Roku 2011.5, życzę Wam, Drodzy Rodacy, Towarzysze, Obywatele; spełnienia marzeń, cierpliwości, miłości wobec bliźnich oraz zwierząt, serdeczności, udanych wakacji, pogodnego urlopu, Wesołych Świąt (bo to w tym, czyli 2011.5 roku będą), pieniędzy (ale nie za dużo), pomyślności, spokoju, niedeszczowej jesieni, wysokiej frekwencji wyborczej, ciągłej radości bez zażywania miękkich ani twardych, zdrowej opalenizny, niższych podatków, mniejszego deficytu budżetowego, płytszych dziur w drogach, tańszego paliwa oraz zdrowia. A jako, że dziś przejmujemy stery w Unii - a co za tym idzie, musimy też dawać dobry przykład na różnych płaszczyznach - to zakończę tak patriotycznie, słowami klasyka. Przez resztkę szacunku, jaką do siebie posiadam, nie powiem jakiego, choć niektórzy pewnie się domyślą.
"(...) I to od nas też zależy, czy ten okręt, zwany Polską, będzie dalej płyną po morzach i oceanach, czy osiądzie d... na mieliźnie." SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz