sobota, 7 marca 2015

Kamila jestem

Ostatnio pisałem, że będę shogunem, ale plany się zmieniły. Znowu przez polityków...

Na chwilę obecną dość dużo wskazuje na to (nie jest to jeszcze pewne), iż Narodowy Fundusz Zdrowia będzie refundował... zmianę płci - w przeciwieństwie do wielu drogich leków, operacji itd. Jeśli faktycznie tak będzie, wszyscy będziemy mogli na tym skorzystać! Wykażę to na swoim przykładzie.

Choruję na rdzeniowy zanik mięśni. Lekarstwa na to nie ma, a jeśli coś wymyślą na zahamowanie postępu choroby, może się okazać, iż będzie to sprawa droga i nie refundowana. Co zrobię w tej sytuacji? Ano zmienię płeć! Co mi to da? Statystycznie rzecz biorąc, kobiety żyją dłużej od mężczyzn, a zatem jeśli zmienię płeć, choroba teoretycznie powinna postępować wolniej. No i to wszystko za darmo! Z resztą, ja mam już zadatki na panienkę: długie włosy, smukła sylwetka, nie za duże mięśnie... Z resztą zmiany są czasem potrzebne, żeby nie popaść w dogmatyzm.

Ale to tylko mój przykład. Każdy z osobna może jednak, znaleźć inną, ważną przyczynę, by zmienić płeć; każdy musi się zorientować, która będzie dla niego korzystniejsza. Albo na przykład, jeżeli ktoś z Was zachoruje na przypadłość typową dla mężczyzn, czy - analogicznie - dla kobiet, a kolejka do specjalisty będzie długa - to warto przekalkulować, czy nie prościej i szybciej będzie zmienić płeć na, jak to nazywają fachowcy, "docelową". A kiedy problem zniknie - to kto wie? Może sfinansują i powrót do starej płci? Wszak zawsze może się okazać, że to jednak nie jest to i już wcześniej było nawet lepiej, niż jest teraz. Takich ludzi także nie można przecież dyskryminować! Należy im finansować zmiany płci aż do skutku!

Proponuję Wam jednak już dziś zacząć się przyzwyczajać do myśli, że nie jesteście tak naprawdę tym, kim jesteście (bo wiecie, będą nas badać, czy ta operacja jest niezbędna). Musimy być sprytniejsi od systemu, bo albo go wykiwamy, albo on wykiwa nas. Zamiast z władzą koty drzeć - prościej będzie zmienić płeć!

A z okazji jutrzejszego Dnia Kobiet życzę wszystkim paniom cierpliwości i spełnienia marzeń! Podkreślam: wszystkim, tj. byłym, obecnym i przyszłym!





1 komentarz:

  1. eee... czy to chop, czy to baba, kożdy Godność swo posiada :)

    OdpowiedzUsuń