wtorek, 2 grudnia 2014

Nie płacz, Ewka

Na jakiś czas - miesiąc, może dłużej - chcę zawiesić bloga. Wiem, że w tej chwili runął Wasz świat i życie straciło jakikolwiek sens, ale żyjcie nadzieją. Z resztą, jego popularność ostatnio ciutkę wzrosła, a to pewnie znaczy, że poziom spadł (bo czasem jest tak, jak to bywa choćby nieraz w polityce - im głupsza partia, tym większe poparcie).

Tymczasem proszę o jakąś modlitwę czasem, no i do przeczytania!

3 komentarze:

  1. Dlaczego? :( Choć jeden przeważający Argument? :(
    To Ty motywowałeś Nadzieję :)
    To się WIE! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie obrażaj audytorium tym poziomem.

    To taki cios dla Twoich 'szpiegów', jak zawieszenie telenoweli na okres wakacji dla uzależnionych od niej fanów.

    K.

    OdpowiedzUsuń
  3. hallo> śpisz tam jeszcze?
    Było napisane, że na miesiąc. - Już zbliża się trzeci... :/

    OdpowiedzUsuń