Jestem od wczoraj "kolejnym" wujkiem. Wujkiem Ali :) To tak, tytułem wstępu, bo to najważniejsza informacja :)
Wiecie, zauważyłem coś ciekawego w przyrodzie. Ostatnio, gdy byłem na POLU, na kolanie konik polny. Trochę mnie to zdziwiło, że tak bez strachu - ad hocke. Ale zorientowałem, się dlaczego...
Skurczybyk, miał takie przykurcze w kolanach jak ja! Nie, nawet większe (pewnie nie dostał kasy na rehabilitację z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Pasikoników)! Mówię Wam, on też miał rdzeniowy zanik mięśni - na bank! Tyle tylko, że kręgosłup miał prostszy. Ten fizyczny, a nawet moralny może i też... Tak czy siak - usiadł swój na swoim...
A tak poza tym, to jutro start szkoły. Wszędzie o tym słuchać, a mnie pierwszy raz od dwunastu lat to nie rusza! Fajnie tak! Wiem, że i tak mogę spać ile chcę! Chociaż, jutro akurat nie, ale to z innego powodu - chyba do Krakowa pojadę.
Tak więc, wszystkim gówniarzom i uczniom techników życzę spokojnej nocki i... miłego poniedziałku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz