O ile wiem (wiadomości mam jeszcze z tamtego roku), to u nas stosunkowo mało jest osób niepełnosprawnych pracujących, w porównaniu np. z innymi, dobrze rozwiniętymi krajami. Wchodzą pewne zmiany ustawowe, by to zmienić. Jedne są korzystne, inne - zobaczymy...
Ale chciałbym dziś na to spojrzeć z ciekawszej strony...
Ostatnio "udowadniałem", że byłbym dobrym policjantem. Ale - mogę być każdym!
Pracodawcy, zatrudniający niepełnosprawnych, dostają - jak się orientuję - pewne dotacje na nich.
A ja, jako posiadacz pierwszej grupy inwalidzkiej, jestem (w teorii), najsmaczniejszym kąskiem dla pracodawców....
A więc, będę mógł przebierać w wielu propozycjach. Wielkie korporacje będą się o mnie biły. Dostanę wiele intratnych ofert. Obym tylko pozostał w tym świecie wielkich pieniędzy, sobą...
(Swoją drogą, ostatnio widziałem w gazecie ofertę pracy dla osoby z "grupą", na stanowisko... kierowcy ciągnika! Inną sprawą jest, czy chodziło o "faktycznego" niepełnosprawnego. Być może tak. Acha, jak znajdę ofertę dla żołnierza-inwalidy, to też napiszę o tym:P)
Poniesiony optymistyczną wizją swojej kariery, ułożyłem proroczy wierszyk:
Sytuacja ma jest boska.
Do końca życia - beztroska.
Wybuduję piękną willę,
Kupię Samsunga Avillę,
Będę szalał Mercedesem
I poderwę stewardessę.
Dzięki mojej pierwszej grupie,
Bezrobocie to mam w PUP-ie! (tzn. w Powiatowym Urzędzie Pracy...)
:)
OdpowiedzUsuńLoL ;D
OdpowiedzUsuń...:::Welcome in my Club :D :::...
Ja walczę :)- Życz powodzienia? ;)
Cząstka starszej Old-EquIpY, jest teraz u nas :)
- Szkoda, że Ty już nie chcesz.. ;/
- Yno nie myśl, że to ja Cię proszę, żebyś dał swoim Ziomom zarobić (kum, kum? )! ;) - Mistrzu, czemu już nie chcesz? :(
Kamyk, już taka szara przedmiowistość. - Świat się kręci wkoło pieniążka. - Mylę się? .
...CHorLror na Zięmi. - Czy tak było w planach?...