Wielkanocny poranek - dla Chrześcijan najradośniejszy w roku - zaczął się dla mnie bardzo przykro. Śniło mi się, że dostałem świetną robotę ze służbowym iPhone'm - po obudzeniu byłem "na bruku", a iPhone'a zwinęły krasnoludki...
Popatrzcie, jak to chęć zrobienia kariery i posiadania gadżetów, potrafi zniszczyć radość ze Zmartwychwstania... Katolik w XXI wieku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz