Na czele darmochy (przepraszam za dziwną czcionkę)
Powiem
Wam, że ja to mam szczęście! Z resztą tak, jak wszyscy niepełnosprawni w naszym
kraju. Po kolei…
Kiedys
wszedłem sobie na taką stronkę internetowej księgarni z e-bookami - dla uziemionego studenta to przydatna sprawa. Z ciekawości i (studenckiej) zaradności postanowiłem otworzyć zakładkę „darmowe” . A tam…
Pierwsza strona wypełniona tytułami o mnie i
o do mnie podobnych koleżankach i kolegach! Podam tylko trzy przykłady:
Duma i uniesienie duchowe aż mnie
ponoszą. Strona druga: otwiera ją – „Inni czy podobni?
Charakterystyka osób z ograniczeniem sprawności” (Innym, czy podobnym jam?). Oprócz tego cos o nadzorze
pedagogicznym, cos z matematyki i kilka innych pozycji. Trzecia strona – kilka numerów
magazynów oraz książki o bezrobociu i rynku pracy, a wśród nich „Psychologiczne
aspekty wdrażania zmian w PUP”. Swoją drogą, moim zdaniem winno być
napisane w „PUP-ie” czy „PUP-ach” raczej…
No i ostatnia stronka „darmowych”.
Jedna książka o bezrobotnych, a reszta to mieszanka tematów.
Podsumowując – niepełnosprawni
stanowią największą grupę społeczną, o której można poczytać za 0. Po piętach
depczą nam bezrobotni, pozostała częsć tabeli to różne osoby…
Szczerze mówiąc, cieszy
mnie, że jestem na piedestale, że
możecie o mnie – a zwłaszcza o mojej pracy – czytać do woli. Martwi mnie jednak
brak wśród wyżej wymienionych grup przestępców i kobiet w ciąży. Ech, to byśmy dopiero
tworzyli zgraną ekipę… O NICH TEŻ POWINNO BYĆ ZA DARMO!!
A nawiasem mówiąc, z tej radości przebija
też w serduszku pytanie. Czy o mnie nie
jest ta biblioteka za free dlatego, że jestem free warty? Człowiek o gryzoniach
chce poczytać, musi zapłacić; o
niepełnosprawnym – proszę bardzo!
Nieważne. Kobiety w ciąży,
przestępcy, bezrobotni i niepełnosprawni wszystkich krajów – damy radę!
tak, jesteś inny. ale wiesz czemu? Polak to narzeka. ja - ogólnie zdrowa - cały dzień dzisiaj mędzę, że musiałam ósemkę wyrwać i że boli. młodszy brat - zdrowy, nakarmiony (bo ja z tym zębem to głodna chodzę) - narzeka, że ślisko i zimno. przyjaciółka - zdrowa, nakarmiona i pod kocem - narzeka, że jutro egzamin. i tak dalej, wszyscy są nieszczęśliwi i wokół tego ich nieszczęścia kręcić się ma cały świat, więc o nim napieprzają na lewo i prawo (ze mną na czele - nawet tu Ci napisałam, jaka jestem biedniusia, bo się widziałam z dentystą). a Ty nie. Ty się cieszysz. tak po prostu.
JESTEŚ INNY OD PRZECIĘTNYCH. i taki właśnie pozostań.
Będąc realistą powiem Ci, że to pewnie dlatego, że często takie osoby odwiedzają te strony, ponieważ "są uziemione";p przeszło Ci to przez głowę pesymisto, nie?:) Żeby nie być takim anonimem to zapytam: kiedy mogę wpaść po bransoletkę i pudełko?:)
tak, jesteś inny.
OdpowiedzUsuńale wiesz czemu? Polak to narzeka. ja - ogólnie zdrowa - cały dzień dzisiaj mędzę, że musiałam ósemkę wyrwać i że boli. młodszy brat - zdrowy, nakarmiony (bo ja z tym zębem to głodna chodzę) - narzeka, że ślisko i zimno. przyjaciółka - zdrowa, nakarmiona i pod kocem - narzeka, że jutro egzamin. i tak dalej, wszyscy są nieszczęśliwi i wokół tego ich nieszczęścia kręcić się ma cały świat, więc o nim napieprzają na lewo i prawo (ze mną na czele - nawet tu Ci napisałam, jaka jestem biedniusia, bo się widziałam z dentystą).
a Ty nie. Ty się cieszysz. tak po prostu.
JESTEŚ INNY OD PRZECIĘTNYCH. i taki właśnie pozostań.
...jeśli mogę prosić.
Będąc realistą powiem Ci, że to pewnie dlatego, że często takie osoby odwiedzają te strony, ponieważ "są uziemione";p przeszło Ci to przez głowę pesymisto, nie?:)
OdpowiedzUsuńŻeby nie być takim anonimem to zapytam: kiedy mogę wpaść po bransoletkę i pudełko?:)